Targi Hobby 2024, które odbyły się w dniach 26-27 października w Poznaniu, to jedno z najbardziej inspirujących wydarzeń dla pasjonatów różnorodnych zainteresowań. Na Międzynarodowych Targach Poznańskich zgromadziły się chyba setki prezentujących i ogrom zwiedzających, którzy dzielili się swoją miłością do modelarstwa, gier planszowych, rękodzieła i wielu innych dziedzin. Spacerując po stoiskach, czułem, jak pasja dosłownie unosi się w powietrzu.
Tegoroczna edycja przyciągnęła tłumy – od rodzin z dziećmi (byłem zaskoczony, że aż tyle ich było) po profesjonalistów z różnych branż. Stoisk było tak wiele, że trudno było zdecydować, od czego zacząć. Każda strefa tętniła życiem, oferując coś dla każdego.
Strefa modelarstwa z makietami kolejowymi i miniaturowymi pojazdami robiła ogromne wrażenie. Pokazy budowy modeli na żywo były prawdziwą gratką – widzowie mogli podziwiać precyzję, z jaką pracowali modelarze. Tuż obok w strefie gier planszowych testowano najnowsze tytuły lecz ja zdecydowałem się zagrać w klasycznego CATANA. Nawet podszkoliłem z tej gry bardzo miłą parę (może mnie teraz czytają 🙂 ).
Strefy tematyczne – raj dla każdego hobbysty
Modelarstwo było jednym z głównych punktów targów. Niesamowite makiety kolejowe, modele samolotów czy statków wzbudzały podziw. Byłem pod wrażeniem poziomu detali i zaangażowania, jakie twórcy wkładają w swoje dzieła. Warsztaty budowy modeli przyciągały zarówno początkujących, jak i zaawansowanych.
Rękodzieło natomiast zachwycało różnorodnością. Od pięknych haftów i szydełkowania do malowania figurek. Każdy mógł spróbować swoich sił. Spotkałem lokalnych artystów, których prace były małymi dziełami sztuki. Zaciekawiło mie odtwarzanie w klockach lego scen z filmów.
Jako stały uczestnik targów widziałem strefy, które powtórzyły się z ostatnim Pyrkonem. I tak wielka wystawa klocków lego była taka sama. Zakątek i karczma z gwiezdnych wojen z cosplayem też się powtórzyła. Niemniej jednak innych atrakcji było aż tyle, że miałem co robić.
Społeczność, która tworzy atmosferę
To ludzie są duszą Targów Hobby. Spotkałem zarówno profesjonalnych modelarzy, jak i rodziców z dziećmi, którzy wspólnie tworzyli swoje pierwsze prace. W rozmowach czuć było niesamowitą energię i chęć dzielenia się doświadczeniami. Wystawcy z kolei z dumą prezentowali swoje produkty i z entuzjazmem opowiadali o swojej pracy. Modele, które oglądałem były bardzo szczegółowe i robiły ogromne wrażenie. Spotkałem też kilka producentów modeli ze skleili. I o dziwo byli oni z Poznania, kiedyś ich odwiedzę.
Sklepy i zakupy
Na targach zaciekawiły mnie sklepy z metalowymi łamigłówkami i rękodziełem. Można było tak spotkać bardzo ciekawe produkty. Interesowała mnie ich różnorodność i nieszablonowość.
Najbardziej byłem zadowolony z 2 sklepów lego na których można było kupić kolekcjonerskie zestawy. Sam zakupiłem lokomotywę wydaną na rocznicę tworzenia pociągów przez LEGO.
Dla mnie Targi Hobby 2024 były nie tylko okazją do zobaczenia niesamowitych rzeczy, ale też inspiracją do rozwijania własnych zainteresowań. Warto odwiedzić te targi w przyszłości. Zrobiłem dużo filmów zdjęć, ale warto też przeżywać takie wydarzenia na żywo, bez manii robienia relacji z wszystkiego co się rusza.
Targi Hobby 2024 to wydarzenie, które łączy ludzi w imię kreatywności i radości z odkrywania nowych rzeczy. Każdy, kto odwiedził Międzynarodowe Targi Poznańskie, mógł znaleźć coś dla siebie – od początkujących po weteranów w swoich dziedzinach. Jeśli ktoś jeszcze zastanawia się, czy warto wziąć udział w kolejnych edycjach, odpowiedź jest tylko jedna: absolutnie tak!